środa, 9 lutego 2011

Wyróznienie.

Dostałam wyróżnienie od Kwiaciarenki . Z wyróżnieniami na blogach mam mały problem.
Oczywiście: jest mi niezmiernie miło, chciałam bardzo podziekowac za to wyróżnienie, za odwiedziny, za komentarze, za Wasz pozytywny odzew. Ale dopatrzyłam się, że wyróżnianie się to wielka siatka wzajemnych powiązań, która wymaga ode mnie zaangażowania w tą zabawę, odpowiadania na Wasze  konkretne wyróżnienia, typowania kolejnych osób... a ja nie bardzo mam czas i głowę do takich rzeczy. Dlatego ja się chyba z tego wypisuję :) Wierzę że rozumiecie. Obserwując Wasze blogi zauważyłam wpisy na paskach "Wyróżnienia - nie, dziękuje". Jako laik w blogowym świecie w pierwszej chwili zastanawiałam się - o co tu chodzi?? Bo przecież wyróżnienia są miłe i fajne. No są, ale... Teraz już rozumiem że chyba chodzi o to że osoba wyróżniana nie chce się czuć zobowiązana, z rożnych powodów. Oświećcie mnie, jeśli jest inaczej.
Piszę blog i umieszczam zdjęcia żeby podzielić się z Wami tym co robię - I to komentarze są barometrem "podoba się/ nie podoba, jest zainteresowanie lub nie". To one mnie niezmiernie cieszą, inspirują dają kopa do pracy, pocieszają i dodają wiary że warto robić fajne rzeczy. I to mi wystarczy, naprawdę. Wasze komentrze są wytarczającym wyróznieniem dla mnie. Oraz sam fakt, że kolejne osoby chcą do mnie wracać (mimo że zawodzę i zbyt często nie pokazuję nowych prac:) - i za to Wam, kochani Obserwatorzy i moi czytelnicy , bardzo dziekuję :). Zwracam sie tu do osób na stałe mnie podglądających, ale też do wszystkich przypadkowych podglądaczy, którzy zechcą obejrzeć kawałek mojego świata i zostawić po sobie ślad.
Ja też do Was wracam, czytam i oglądam. Nawet jesli nie komentuję, bo czas mnie goni - z wielka przyjemnoscią robię choćby krótka rundkę po ulubionych blogach żeby napaść oczy, ducha i poinspirować sie należycie na dłuższy czas.
Nie twierdze ze nie wrócę do zabawy w wyróżnienia, może kiedyś. ... jak będę miała nadmiar czasu. Dziękuje Ci Kwiaciarenko za wyróżnienie i pozdrawiam serdecznie.

1 komentarz:

ania.n pisze...

Gratulacje:)))))