Czerwony Hrabia to trzecia lalka, która klimatem łączy się z poprzednimi. W pełnej krasie wygląda tak: (szczegółowy opis lalkowego świata w poprzednim poście)
A tak wygląda sama głowa w trakcie pracy:
Blog powstał z pasji tworzenia i jest tu miejsce na wszystko co wychodzi spod moich rąk. Lalki są jednym z moich poszukiwań plastycznych.
2 komentarze:
Coś niesamowitego!!!
Jestem pod wielkim wrażeniem!
tak mi brak pracy nad lalkami... ale to strasznie pracochłonne a czasu brak, strasznie nie lubię tego mojego rozdrabniania się na rzeczy przyziemne, a na to co najbardziej uskrzydla czasu brak, ach, i warsztatu...
Prześlij komentarz